W wieku 31 lat zmarł były gwiazdor One Direction Liam Payne.
Piosenkarz przebywał wtedy w Argentynie został znaleziony martwy przez policję.
Jak zginął Payne?
Lokalna policja podała, że w środę wieczorem Payne spadł z trzeciego piętra hotelu w stolicy Buenos Aires.
Mówi się, że doznał „niezwykle poważnych obrażeń”.
Alberto Crescenti, szef państwowego systemu ratownictwa medycznego, powiedział w argentyńskiej telewizji, że Payne wpadł na dziedziniec hotelu CasaSur w modnej dzielnicy Palermo.
Odmówił odpowiedzi na dalsze pytania dotyczące zdarzenia, w tym czy Payne skoczył z balkonu, czy też upadł przez przypadek.
Pablo Policicchio, rzecznik ministerstwa bezpieczeństwa gminy Buenos Aires, powiedział, że do hotelu wezwano policję w odpowiedzi na „agresywnego mężczyznę, który mógł być pod wpływem narkotyków lub alkoholu”.
Hołdy po znalezieniu ciała Payne’a w hotelu – śledź najnowsze informacje
Wpis Payne’a w mediach społecznościowych na kilka godzin przed śmiercią
Payne w ciągu ostatnich kilku godzin opublikował post na Snapchacie, a w jednym z filmów stwierdził, że to był „cudowny dzień w Argentynie”.
„Po prostu cieszę się kawą i śniadaniem, mimo że jest dopiero 13:00” – powiedział. „Dosłownie śpię codziennie do około 12. Jesteśmy strasznymi frajerami”.
Gwiazda opowiedziała o „pojeździniu konno” i dodała: „Wyobraź sobie, że znowu zagram w polo, co wykluczy mnie z gry na około sześć tygodni”.
„To będzie miły dzień” – dodał.
Nie jest jasne, kiedy filmy zostały nakręcone, ale zostały opublikowane na kilka godzin przed jego śmiercią.
Dlaczego Payne był w Argentynie?
Payne był w Buenos Aires, aby wziąć udział w koncercie swojego byłego kolegi z zespołu One Direction, Nialla Horana.
Dwa tygodnie temu widziano go tańczącego podczas jego występu w Movistar Arena wraz ze swoją dziewczyną Kate Cassidy.