Syn brytyjskiego fotografa wojennego stanął przed sądem oskarżony o morderstwo ojca.
Ogłoszono, że Paul Lowe, który relacjonował konflikty, w tym oblężenie Sarajewa podczas wojny w Bośni, upadek muru berlińskiego i uwolnienie Nelsona Mandeli z więzienia, został ogłoszony zmarł w Kalifornii 12 października.
Biuro lekarza sądowego hrabstwa Los Angeles poinformowało, że zmarł w wyniku rany kłutej szyi na popularnym szlaku turystycznym w górach San Gabriel.
Jego 19-letni syn Emir Abadzic Lowe stanął przed sądem West Covina w Los Angeles oskarżony o jedno morderstwo.
Zarzuca się, że widziano go, jak odjeżdżał z miejsca zdarzenia na Mount Baldy Road w pobliżu wodospadu Stoddard Canyon, a przed aresztowaniem „następnie brał udział w kolizji drogowej kilka mil dalej” – podało biuro szeryfa hrabstwa Los Angeles.
Jeśli zostanie skazany, grozi mu maksymalnie 25 lat więzienia lub dożywocie.
Nastolatek ma stawić się w sądzie jako kolejny 9 grudnia. Sędzia wyznaczył kaucję na 2,02 miliona dolarów (1,6 miliona funtów).
George Gascon, prokurator okręgowy w Los Angeles, powiedział, że będzie domagał się sprawiedliwości dla ofiary i „dopilnuje, aby sprawca został pociągnięty do odpowiedzialności za swoje czyny”.
„Odważny i ukochany towarzysz”
Lowe był profesorem na University of the Arts w Londynie, profesorem wizytującym studiów wojennych w King’s College London i wykładał w akademii za pośrednictwem Fundacji VII, która kształci przyszłych fotoreporterów ze społeczności niedostatecznie reprezentowanych w mediach.
Fundacja określiła go jako „odważnego i ukochanego towarzysza oraz głęboko oddanego ojca i męża”.
Przeczytaj więcej ze Sky News:
Członkowie rodziny Menendezów „jednoczą się”, aby wezwać do uwolnienia braci
Kamala Harris dużo ryzykowała dla bojowego wywiadu dla Fox News
Santiago Lyon, były wiceprezes i autor zdjęć agencji prasowej Associated Press, również złożył hołd, ponieważ współpracował z Lowe’em podczas oblężenia Sarajewa na początku lat 90.
Powiedział, że Lowe jest bardzo „utalentowanym, odważnym i zaangażowanym fotoreporterem, który wielokrotnie narażał się na niebezpieczeństwo, aby pokazać światu rzeczywistość stref wojennych i kryzysów humanitarnych na całym świecie”.
„Jego przedwczesna śmierć głęboko wpłynęła na społeczność fotoreportażu i jesteśmy w szoku” – powiedział Lyon.