Breaking
16 Oct 2024, Wed

Upragniony turniej tenisowy Masters 1000 w Arabii Saudyjskiej utknął w martwym punkcie, ponieważ Six Kings przybywa do Riyadu | Tiger’s Media

Upragniony turniej tenisowy Masters 1000 w Arabii Saudyjskiej utknął w martwym punkcie, ponieważ Six Kings przybywa do Riyadu | Tiger’s Media


Jeden po drugim zatrzymują się przed hotelem St Regis w Riyadzie.

Jannika Sinnera, Carlosa Alcaraza, Rafaela Nadala, Daniił Miedwiediew I Runa Holgera przybyli – tylko Novak Djoković nie dołączyła jeszcze do największych gwiazd męskiego tenisa, przyjmując kwiaty, pijąc herbatę i rozmawiając z Turkim Alalshikhem, przewodniczącym Generalnego Urzędu ds. Rozrywki (GEA) Arabii Saudyjskiej.

To oni są widowiskiem i po raz kolejny przybędą do stolicy Arabii Saudyjskiej. Jedna z najbogatszych wystaw w historii tenisa, bonanza o wartości 15 milionów dolarów (11,9 miliona funtów), którą królestwo nazwało „Szlem Sześciu Króli’. Zwycięzca zgarnie do domu 6 milionów dolarów. Samo bycie tam zarabia ponad 1 milion dolarów.

Dwa tygodnie później WTA Tour nadejdzie z finałem kończącym sezonkolejna wypłata w wysokości 15 milionów dolarów dla ośmiu najlepszych zawodniczek roku w grze pojedynczej i najlepszych drużyn w grze podwójnej kobiet. Finały ATP Next Gen, wydarzenie, w którym weźmie udział ośmiu najlepszych mężczyzn w wieku poniżej 21 lat, odbędą się w grudniu w Jeddah, drugim co do wielkości mieście i centrum handlowym Arabii Saudyjskiej.

Przez resztę sezonu ten naród z Zatoki Perskiej będzie pełnił rolę serca tenisowego wszechświata, choć może się to wydawać mało prawdopodobne w kraju, w którym ludzie prawie nie uprawiają tego sportu i nigdy nie odbywały się ważne turnieje. Po latach nacisków wszystko wygląda na gotowe Kosztujący miliardy dolarów krok Arabii Saudyjskiej mający na celu stanie się główną siłą w tenisie wystartować — z jednym poważnym problemem.

Po miesiącach ciągłych negocjacji i dokładania należytej staranności pomiędzy królestwem a podmiotami kontrolującymi tenis, propozycja zorganizowania w Arabii Saudyjskiej dużego, mieszanego turnieju na 1000 poziomach (jeden szczebel poniżej czterech Wielkich Szlemów) Do stycznia lub lutego pozostały jeszcze co najmniej trzy sezony, a luźny gest wobec zmian sejsmicznych, tylko nieco bardziej konkretny niż rok temu, kiedy rozpalił sport.

Upragniony turniej tenisowy Masters 1000 w Arabii Saudyjskiej utknął w martwym punkcie, ponieważ Six Kings przybywa do Riyadu | Tiger’s Media

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Nowa propozycja Arabii Saudyjskiej w wysokości 1 miliarda dolarów i walka o kontrolę nad tenisem

Największym atutem trójgłowego ataku Arabii Saudyjskiej na tenis pozostaje tylko pomysł, przy czym po obu stronach niepewność co do wielkości, terminu i finansowania turnieju. Nie ma żadnej gwarancji, że to przyniesie skutek. Według osób poinformowanych o dyskusjach, które pozostają anonimowe, ponieważ nie są upoważnione do publicznego wypowiadania się na ich temat, nie podjęto jeszcze decyzji co do tego, kto weźmie udział ani ile to wszystko będzie kosztować.

Propozycja stała się takim znakiem zapytania, że ​​ledwo pojawiła się w spotkaniach ATP i WTA Tours z czterema związkami tenisowymi kontrolującymi turnieje Wielkiego Szlema podczas tegorocznego US Open. Miesiące dyskusji między saudyjskimi liderami sportowymi a dyrektorami ATP – uważnie obserwowanymi przez liderów WTA – nie przyniosły porozumienia nawet w sprawie najbardziej podstawowych założeń turnieju tenisowego:

  • Kiedy takie wydarzenie powinno się odbyć?
  • Czy będzie to dotyczyło tylko 56 najlepszych zawodników, czy będzie to losowanie w większym gronie?
  • Czy będzie to wydarzenie mieszane, jak woleliby Saudyjczycy, dorównujące turniejom na 1000 poziomie, takim jak Indian Wells, Madryt i Rzym – jednymi z najbardziej prestiżowych tego typu?

Coraz częstsze skargi graczy dotyczące długości i logistyki obecnego harmonogramu rozgrywek jeszcze bardziej skomplikowały dyskusje. Władze tournee wiedzą, że to nie moment na ogłaszanie nowego obowiązkowego turnieju, zwłaszcza takiego, który mógłby skrócić czas trwania turnieju poza sezonem, co według większości jest już zbyt krótkie.

Co więcej, odpowiedzi na powyższe pytania będą miały znaczący wpływ na to, ile pieniędzy może wygenerować wydarzenie oraz ile Fundusz Inwestycji Publicznych Arabii Saudyjskiej (PIF) chce zainwestować w przedsięwzięcie za pośrednictwem swojej jednostki sportowej SURJ Sports Investment. Wielkie obietnice złożone 12 miesięcy temu dobiegły końca.


PIF nawiązał współpracę z ATP i WTA Tours w ramach dużych umów sponsorskich. (PIF / Getty Images)

„Nie było to głównym tematem dyskusji, bo to nie ma sensu” – powiedziała jedna z osób biorących udział w spotkaniach Wielkiego Szlema podczas US Open. „Zakładamy, że nie ma się czym martwić”.

Ponieważ zamach stanu wciąż wisi w powietrzu, Saudyjczycy wybrali bardziej przemyślane podejście, jak mówią osoby zaznajomione z ich planami – podejście, które nadaje tenisowi atmosferę tymczasowości w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Saudyjscy urzędnicy niechętnie rozmawiają o jakichkolwiek wielkich planach, jakie mogą mieć wobec tenisa, ponieważ nie wiedzą, dokąd te plany mogą pójść.

Przetestują grunt podczas swojej największej i najdroższej wystawy – Six Kings Slam oferuje jedną z największych nagród pieniężnych w historii tenisa.

Następnie kobiety przybędą na finały tournee, co umożliwi krajowi ocenę zainteresowania i określenie, jak mocno królestwo powinno naciskać, aby inwestować w tenis w ciągu następnej dekady. Kontrakt Arabii Saudyjskiej z WTA obowiązuje do 2026 roku, co umożliwi wszystkim stronom wzajemne poznanie swoich mocnych i słabych stron.

Ile osób będzie uczestniczyć? Czy infrastruktura wytrzyma? Czy wrażenia medialne się wrócą? Plan jest taki, aby zobaczyć, jak rozwiną się te wydarzenia, zanim podejmiemy zobowiązania w sprawie nowych.


Stanowisko to wyraźnie różni się od działań Saudyjczyków w tym roku. W krótkich odstępach czasu różne krajowe jednostki zajmujące się sportem i rozrywką ogłosiły nowe inicjatywy, dzięki którym firma stała się jednym z największych inwestorów w tenis.

Trzy odrębne podmioty realizowały inwestycje w tenisa bez większej koordynacji, choć osoby z zewnątrz często łączą je w jedną całość.

W zeszłym roku GEA zaprezentowała turniej Six Kings Slam w krótkich odstępach czasu, a PIF ogłosiło nowe, ważne umowy sponsorskie dotyczące turniejów dla mężczyzn i kobiet, które obejmowały prawa do nazewnictwa w oficjalnych rankingach. The Ministerstwo Sportu Arabii Saudyjskiej, Saudyjska Federacja Tenisowa (STF) i WTA Tour ogłosiły następnie trzyletni kontrakt na organizację finałów turnieju. Nadal został ogłoszony ambasadorem STF, który pomoże promować tenis w kraju i uprawomocni jego tenisowe interesy w oczach reszty świata.

Przedstawiciele MTP przeprowadzili rozmowy z kadrą kierowniczą Sinclair Broadcast, będącego właścicielem Tennis Channel, na temat nabycia większościowego pakietu udziałów w tej sieci. Według osób biorących udział w tych rozmowach, które wypowiadały się anonimowo, aby chronić relacje, negocjacje zostały zerwane, gdy Sinclair podniósł cenę wywoławczą z 750 milionów dolarów do ponad 1 miliarda dolarów.

Posunięcia te podniosły rangę tenisa Arabii Saudyjskiej, ale potencjalny nowy turniej na początku sezonu był postrzegany jako najważniejsza z inwestycji tenisowych w Arabii Saudyjskiej i powodująca największe podziały. Zgłosił chęć udziału w tym wydarzeniu za pośrednictwem PIF i SURJ, ale konsekwencje finansowe były prawie bledsze w porównaniu z egzystencjalnym niepokojem panującym w tenisie na wieść o staraniach królestwa o udział w turnieju. Ugruntowałoby to miejsce Arabii Saudyjskiej w centrum sportu, niosąc ze sobą: szeroko krytykowano sytuację w zakresie praw człowieka.

Po wiosennym ogłoszeniu umowę dotyczącą organizacji finałów WTA, Straż Praw Człowieka powiedział: „Tortury i więzienie pokojowych krytyków rządu trwają. Sądy nakładają na Saudyjki dziesiątki lat więzienia za tweety”.

Byli gracze, w tym Chris Evert i Martina Navratilova, publicznie skrytykowali „partnerstwo z krajem, w którym w przeszłości obowiązywały represyjne przepisy wobec kobiet, które kryminalizują homoseksualizm i wolność słowa, oraz które w 2018 r. zamordowały Jamala Khashoggi, dziennikarza dysydenta, który udał się do konsulatu Arabii Saudyjskiej w Stambule w Turcji, aby uzyskać dokumenty potrzebne do zawarcia małżeństwa”, as Sportowiec napisał w kwietniu.

Kiedy pogoń Arabii Saudyjskiej za tenisem po raz pierwszy wyszła na jaw na zeszłorocznym Wimbledonie, skłoniło to turnieje Wielkiego Szlema do przeprowadzenia kontrofensywy, która równała się próbie przejęcia dyscypliny.


Kroki Arabii Saudyjskiej w stronę tenisa wstrząsnęły organizacjami stojącymi za turniejami Wielkiego Szlema. (Henry Nicholls / AFP za pośrednictwem Getty Images)

Najwięcej do stracenia miał tenis Australia. Jakikolwiek turniej na początku roku miałby znaczący wpływ na wydarzenia przygotowujące w Australii i Nowej Zelandii przed Australian Open.

Organizacje Wielkiego Szlema, pod przewodnictwem Tennis Australia, połączyły siły, aby zaproponować nowy format na cały sezon, obejmujący około 14 turniejów w ramach tzw. „trasa premium” dla około 100 najlepszych graczy na świecie.

Posunięcie to było próbą oddzielenia największych turniejów innych niż Wielki Szlem od turniejów mężczyzn i kobiet. Organizatorzy Wielkich Szlemów skierowali swoje wysiłki także do graczy, którzy od dawna narzekali na napięty harmonogram.

W odpowiedzi ATP i WTA kontynuowały lukratywne sponsorowanie z Arabią Saudyjską. Transakcje te przyniosły setki milionów dolarów bardzo potrzebnych dochodów z tras koncertowych, z których część zostanie przekazana graczom w postaci nagród pieniężnych i premii. Następnie podczas tegorocznego Indian Wells gracze Wielkiego Szlema zaczęli przedstawiać swój plan wpływowym brokerom tenisa, ale nie mogli przedstawić czegoś w pełni rozwiniętego. Ten pomysł również utknął w martwym punkcie, stłumiony przez bezwładność i fragmentację w sercu tenisowych korytarzy władzy.

zejść głębiej

ZEJDŹ GŁĘBEJ

Wewnątrz tenisowych korytarzy władzy: popękana sala luster, w której nic nie jest takie, jakim się wydaje

Od tego czasu najlepsi gracze ponownie skarżą się na harmonogram, zwłaszcza na decyzję tournée o wydłużeniu kilku obowiązkowych turniejów Masters 1000 z siedmiu do 12 dni, co w zasadzie oznacza, że ​​będą to wydarzenia dwutygodniowe.

W ostatnich tygodniach liczba tych skarg nasiliła się. Iga Świątek, świat nr 1, skarżył się na zmęczenie przez całe lato. Carlos Alcaraz, największą młodą gwiazdą tego sportuprzewidział, że obecny harmonogram „w jakiś sposób nas zabije” na konferencji prasowej podczas Laver Cup, kolejnej imprezy wystawienniczej.

Dodanie kolejnego wydarzenia przed Australian Open sprawiłoby, że gracze poczuliby się zobowiązani twardo stąpać po ziemi, zamiast budować formę w Australii i Nowej Zelandii, gdzie mogą dostosować się do strefy czasowej i klimatu na tygodnie poprzedzające jeden z czterech turniejów w roku. najważniejsze turnieje.

Ponieważ trasy nie zapewniły tego, na co liczyli Saudyjczycy, plany dotyczące nowego wydarzenia i największej pozycji Saudyjczyków w sporcie pozostają w toku. Dzięki temu działacze sportowi w królestwie potraktowali nadchodzące wydarzenia tenisowe jako eksperyment laboratoryjny.

To, co wydarzy się poza tym, pozostaje tajemnicą.

Jednak to, co stanie się w ciągu najbliższego miesiąca, począwszy od tego, jak gracze odczują wydarzenie, po to, czy mieszkańcy i turyści zapełnią stadion, zadecyduje o tym, co stanie się na wciąż nieukończonej drodze.

(Zdjęcie na górze: Adam Pretty / Getty Images)

By admin

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr etr